Nareszcie skończyłam chustę obiecaną Mamie ;) A dokładniej jest to baktus z falbanką według tego wzoru. To mój drugi baktus wykonany z tego schematu, a pierwszy ma już właścicielkę. Może w czeluściach komputera zachowała się gdzieś jego fotka, to przy okazji się pochwalę.
Włóczka to Nako Angora Granit Sim, zużycie jeden cały motek.
Dziś w ramach porządków na komórce znalazłam zdjęcia nie prezentowanych dotychczas wytworów. Zatem czym prędzej zamieszczam ;) Kuleczko - zawieszka Toho 11/0.
I dwa komplety. Oba z Toho 8/0. Ten mi się jakiś taki miętowy wydaje... ;)
Drugi natomiast - biała klasyka. Nawet by na ślubny pasował.
Zdjęcia niestety baaardzo komórkowej jakości, ale tylko takie mam.
A chusta... cóż - robi się nadal. Może już następnym razem będzie gotowa.