Chciałam też pokazać wreszcie kolejną ofiarę braku końcówek. Tym razem na szyję. Schematy wyszukane w czeluściach internetu, niestety nie skopiowałam źródła.
Natrafiłam też na jedyny zrozumiała dla mnie tutorial (klik) oplatania kulki szydełkiem autorstwa Joanny Niewieczerzał, której dzieła podziwiam regularnie i WRESZCIE! się udało! Jeszcze trochę krzywo na spodzie, ale góra już ładna. W każdym razie załapałam o co chodzi.
Biały komplet z rivoli zrobiłam sobie z potrzeby letnio - odzieżowej ;) Schemat krawatki pochodzi z bloga http://miracolopiccolo.blogspot.com/.
A ta bransoletka to zupełnie nie planowany twór. Robiąc koralikowe zakupy wpadł mi w oko ten cudny wrzosowy odcień z lekkim złotym blaskiem i musiałam sobie coś z tego zrobić ;)
Bardzo czekałam na lato i słoneczko, ale już dość! Jesieni - przybywaj!
Uwielbiam połączenie kolorów z pierwszej bransoletki :)
OdpowiedzUsuńA prace bardzo staranne, oby tak dalej :)
Sliczniaste :D
OdpowiedzUsuńRewelacyjne prace :)
OdpowiedzUsuń